02. Marcin | Prolog - część druga.
Parę miesięcy temu myślałem, że to po prostu karma.
Że, no wiecie, pewne sprawy, których nie zakończyliście w odpowiednim momencie, albo te, które spieprzyliście na całej linii, wracają po pewnym czasie. Ba, czasami nawet ze zdwojoną siłą.
Dzisiaj, na przykład, zabiłem pająka. Myłem zęby, a on chodził mi po umywalce. Lubię pająki, są pożyteczne, ale nie mogłem się oprzeć przyjemności spuszczenia go razem z moimi charchami od pasty do zęb&